poniedziałek, 27 lutego 2012

Zima

Zima to czas, kiedy tylko gorąca czekolada z bitą śmietaną posypana wiórkami czekolady ratuje moje zmienne nastroje. Bo jak tu nie kochać zimy? Ale jak i ją kochać? Bo z jednej strony można porobić naprawdę świetne fotki, wyskoczyć na deskę i pośmigać na stoku, ale z drugiej to mordęga dla ciała i umysłu. Zimno, wiatr, śnieg po kolana i zakodowane w głowie, że tam, za moim oknem, jest okropnie zimno i źle ??? to wszystko sprawia, że człowiek tylko prosi o lato. Nie mam zamiaru ukrywać, że zima totalnie mnie rozleniwia i nie mam ochoty kompletnie na nic. Zdjęć zimy mam więc naprawdę mało - mało, mało, za mało, ale to wyłącznie moja wina :) Podczas warsztatów w Ośrodku Kultury ww ferie wybraliśmy się na zdjęcia zimowe. I to chyba moje nie liczne zdjęcia tej zimy. Ojjj Dawid, wstydź się, i to bardzo.....